Skip directly to content

Recenzja Recitali Michała Szymanowskiego w Pałacu w Pacółtowie

Z cyklu: Salon Chopinowski Pałacu Pacółtowo…
1.07.2017
MICHAŁ KAROL SZYMANOWSKI

Rozwój talentu pianistycznego Michała Szymanowskiego mam możność obserwować oddziesięciu lat, od roku 2007, kiedy to usłyszałem go po raz pierwszy podczas VII Międzynarodowego Konkursu „Arthur Rubinstein in memoriam” w Bydgoszczy. Otrzymał wówczas Specjalną Nagrodę im. Rodziny Rubinstein, której ideą było przyznanie jej młodemu, polskiemu pianiście wyróżniającemu się wyjątkowymi zdolnościami muzycznymi.
To, że dostała się ona w dobre ręce, poświadczają ostatnie lata kariery Michała Szymanowskiego. Niezależnie od ukończenia studiów pianistycznych w klasie prof. Katarzyny Popowej-Zydroń, odbył także studia dyrygenckie, co na pewno wzbogaciło jego spojrzenie na muzykę w ogóle. Dziś poza tym, że sam już pracuje
ze studentami w swej macierzystej AM w Bydgoszczy, jest pianistą w pełni koncertującym, w wielu miejscach,
w kraju i na świecie. Gra oczywiście Chopina, (choć dysponuje repertuarem o wiele szerszym), i czyni to
z sukcesem, a udowodnił to m.in. na ostatnim XVII Konkursie Chopinowskim w Warszawie. Choć nie znalazło
to właściwego odbicia w ocenach jurorskich (doszedł do II etapu), pozostawił znakomite wrażenie, kiedy
to zagrał dwa profesjonalne recitale, co warto podkreślić, dźwiękowo znakomicie dostosowane do dużej sali
koncertowej. Interesujące więc, jak odnalazł się akustycznie w warunkach kameralnego Salonu Pałacu
Pacółtowo? Poza Nokturnem Des-dur op. 27 nr 2 i kompletem Mazurków op. 17, zaprezentował duże formy:
II Scherzo b-moll, IV Balladę f-moll, Poloneza As-dur op. 53. Michał Szymanowski gra (co się ceni) pełnym,
bogatym dźwiękiem. Niemniej ważne jest to, że potrafi ten dźwięk odpowiednio cieniować. To m.in. świadczy
o jego muzycznej dojrzałości, objawionej m.in. w sposobie, w jaki rozwinął formę Ballady f-moll, oddając jej
słynny „ton balladowy” i tę jej muzyczną jakość, określaną mianem „arcydzieła – arcydzieł”.

Tak oto Salon Muzyczny Pałacu Pacółtowo staje się powoli znaczącym forum naszej krajowej pianistyki, której barwna paleta talentów i bardzo ciekawych interpretacji dzieł Chopina staje się, jakby częścią krajobrazu miejsca – wśród falistych pól prześwietlonych refleksami letniego słońca (deszczu zresztą, tego roku również).

Jan Popis – krytyk muzyczny (niezależny)